Harleyem przez Strumień 2014 - Artur Dzikowski

Teraz wiem jak chcę,

by wyglądało moje życie.

Jednakże tej wiedzy zdobycie

Kosztowało krocie,

Płaciłem wszak w złocie...

Że nie stać mnie już na nie...

Kochanie...

To miejsce na powieść...

W przygotowaniu...

 

Byłem 5 miesięcy poza Wisłą a moje mieszkanie opanowali szkodnicy. Wygrzali się przez 4 m-ce na ponad 1600plz/m-c, na koniec mnie okradając... Najcennijszy ich łup to zegarek szwajcarski za 1000zł i Nokia, którą odziedziczyłem po zmarłym rok temu ukochanemu Ojczymie....

 

Zapraszam także do lektury tygodnika "Głos Ziemi Cieszyńskiej", gdzie bywam publikowany i do odwiedzenia Biblioteki Miejskiej w Wiśle, gdzie już znajdują się moje dwie pozycje literackie.

 

Artur Dzikowski kwiecień 2024: Harleyem przez Strumień...

Zamieszkaj ze mną na skraju lasu,

Z dala od zgiełku, pośpiechu i biedy...

Z dala od wszędobylskiego Czasu,

Tak, by zapomniał, że istniejemy